SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Teraz I Tu
by
Malik Montana
Featuring(s) : Sobota & Jogi
Back
Lyrics
[Jogi] Posłuchaj pajacu, dla lansu chcesz być gangsterem Szmato, pręcie, miękką fają robiony W razie przypału idziesz na łatwiznę i nie trzymasz się zasad Pamiętaj o karmie ona zawsze do nas powraca A więc zastanów się nad tym Czy marnować sobie życie chujowymi wyborami Bo po wszystkim nie odrodzisz się jak Fenix z popiołów Tylko zginiesz jak śmieć w blasku niechwały dla życia śmietniku Wiedz o tym pajacu, że życia nie oszukasz Dlatego fajo nie kreuj się na gangstera Bo sobie z tym nie poradzisz Bo trzeba mieć jajca, by nacisnąć na spust Pamiętaj o karmie, ona zawsze do nas powraca Szacunek dla ludzi. Dla szmat i prętów - pogarda [Malik Montana] Straszą mnie sądem dzwonią po policję System, ustrój, państwo policyjne W mediach propagandy syjonistyczne Nosisz brodę Cię powiążą z terroryzmem Waluta w piździe to biznes potężny Rachunek w banku mi niepotrzebny Reprezentuję margines społeczny Jebię prawo tak jak leworęczny Rzucisz na łyżkę to prawdę Ci powie Chuj wygotujesz, prędzej kaktus wyrośnie Do Hamburga prostytutki z Odessy Ty kochasz baby, a ja przypływ pieniędzy [Sobota] Ile krzyży weźmiesz (Ile krzyży weźmiesz) Jeszcze na swój garb (na swój garb) I jak długo zniesiesz (i jak długo zniesiesz) Jeszcze siebie sam (siebie sam) Czy w ogóle uniesiesz (czy w ogóle uniesiesz) Czy jeszcze masz ten dar (czy masz ten dar) A może Cię poniesie (może Cię poniesie) Zdmuchnie jak domek z kart (domek z kart) Ile jesteś wart? Jaka będzie prawda Teraz i tu, teraz i tu Czy to system smart czy uda ich się nagrać Na kilka stów, na kilka stów A może to jest żart, wystarczy tylko zagrać By wygrać znów, by wygrać znów Jebać system kar i nie pomoże Viagra byś stanąć mógł [Malik Montana] Nad zegarem jak nożycoręki Edward Zmielona polędwica - będzie więcej chleba Ten sam schemat tu na blokach się nie zmienia Bransolety, but na plecach, leżeć, gleba Nie ma pracy ma pod blokiem mercedesa Ty do pracy pod krawatem leć do metra Nie zajebiesz to się garba dorobisz Zrobisz by było do garnka co włożyć U nas kurwy, szampan, stół zastawiony Ty się chowasz wciąż jak szczur kanałowy Pod okiem łzy, to nie tusz granatowy Na ostrzu włosy z dupy, nóż zakrwawiony [Sobota] Ile krzyży weźmiesz (Ile krzyży weźmiesz) Jeszcze na swój garb (na swój garb) I jak długo zniesiesz (i jak długo zniesiesz) Jeszcze siebie sam (siebie sam) Czy w ogóle uniesiesz (czy w ogóle uniesiesz) Czy jeszcze masz ten dar (czy masz ten dar) A może Cię poniesie (może cię poniesie) Zdmuchnie jak domek z kart (domek z kart) Ile jesteś wart? Jaka będzie prawda Teraz i tu, teraz i tu Czy to system smart czy uda ich się nagrać Na kilka stów, na kilka stów A może to jest żart, wystarczy tylko zagrać By wygrać znów, by wygrać znów Jebać system kar i nie pomoże Viagra byś stanąć mógł
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register