SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Popalone Styki
by
Kaczor BRS
Back
Lyrics
Popalone Styki, elo Autonomia, Autonomia Ja biorę bucha To mój rap, uliczny werset, nie zapraszam tu nikogo Jebać kurwę co się pruje Najebali się rzeżuchą Patrz komu ufasz, patrz komu ufasz Tu nawijasz tylko prawdę albo musisz mordę stulić Podwórko nacechowało, nie mieliśmy pieniędzy Podwórko nacechowało, dostajesz ruro na zęby Autonomia ulicy, styki popalone dzieciaku Z chujni robimy tu złoto, od zera do w chuj karatów Złoty sikor, bransoletki, gumy Turbo i dwa noże Pod bramę wjeżdża ekipa, raz na wozie raz pod wozem Autonomia, autonomia, włącza znowu mi się korba Przecież dawno nic nie ćpałem, nożem jadę wam po mordach Po przejściówie ciemnej biegnę, biegnę, biegnę, biegnę, biegnę Z boku ziomki w kominiarkach, to mój rap uliczny werset Nie zapraszam tu nikogo, brudny rap, klamki, murzyni Fanty od Piotra Sanoka, kurwa Popalone Styki Taki klimat, bo ma dzielnia hartowany jak stal ostra Psychika logo King-Konga to Uliczna Autonomia To ziomeczku znowu wojna i [?] życie gai Rolety wchodzą na okna bo kto kumaty ten czai x2 Popalone Styki, pow pow pow pow pow pow pow To Uliczna Autonomia, uważaj widziałem psa (psa) Władam rymem biegle, reprezentuję podwórko Lisy stare i wariaty, kanapki mieszane z dżumą Rymy, dziwki, kurwy, złoto i policja co che zamknąć Rap zawsze tu będzie brudny, będą kurwy, będzie hardcore Ładuję sześć kul do bębna, to Uliczna Autonomia W chuju mam gdzie tam się szwendasz, jazda ziom, litość to zbrodnia Na oczach okular czarny, czarna banda na twarz ryje Obcina cię monitoring, w miejskiej dżungli wita Killer Autonomia, zryta czaszka i pomocna dłoń dla ziomka Kaczor Barska, siema ziomal, owija się anakonda Styki ziomek Autonomia, pow pow pow pow pow pow Opanowana Europa, na ulicy złoty strzał Chama nie ma, będzie jazda jak po białym wódka ruska Jadą, jadą w dyliżansach, Mołotowy, krew na ustach Dawaj bucha skuna [?], w koło dawaj jednego Piękne panie, dobre mordy, USA i polski beton Sanok Piotrek, Kaczor Barska i wszystkie szalone mordy Bo z podwórka rap jest jeden, Styki ziomek Autonomia To mój rap, uliczny werset Jebać kurwę co się pruje Najebali się rzeżuchą Patrz komu ufasz, patrz komu ufasz Tu nawijasz tylko prawdę albo musisz mordę stulić Przed bramą pies charczy, kominiarka, walczyk Zapraszam, zatańczysz, w beton wciskam sanki Choć do nas, popatrz się w oczy i to powiedz Chujowy rap polski, Styki, Autonomie Krew po czole cieknie a kropla brązawi Przesypiasz się z kleszczem, wybucha dynamit Za brzegi zalewa na Bałkanach północ Przywiozła karetka obrzęknięte truchło Dziś chowasz się na chuju i na grzędę wypierdalasz Popalone Styki królu, z Piotrem Sanoka pozdrawiam Krew cieknie po czole znowu a bit ci przypala styki Siema, elo, co tam, ema, górskie chemiczne wybryki Przed bramą spacerkiem, przepraszam, zrób przejście Czy można leciutko, ja zrobię jak zechcę Nie kumasz, no weź się no pierdol mi w czaszkę Fachowe podejście, nie zapraszam błaźnie Popalone Styki, elo Autonomia, Autonomia Ja biorę bucha To mój rap, uliczny werset, nie zapraszam tu nikogo Jebać kurwę co się pruje Najebali się rzeżuchą Patrz komu ufasz, patrz komu ufasz Tu nawijasz tylko prawdę albo musisz mordę stulić Fanty od Piotra Sanoka, od Piotra Sanoka Taki klimat bo ma dzielnia hartowany jak stal ostra Nadchodzą w kapturach postacie, to nie mnisi Nienawiść do policji tak zostałem wychowany Ten co z nimi trzyma na zawsze jest przegrany HWDP, f**k the police comin' straight from the underground
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register