SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
W Końcu
by
Intruz
Back
Lyrics
Siadam na dupie i ćwiczę wokale Podpisałem papier to noga na gaz To ma Cię kopać jak amfetamina I nawet nie pierdol, że marnuję czas Jestem raperem, co się nie pierdoli I jak coś nie pasi to powie Ci w twarz Nie po to siedzę nocami nad bitem byś teraz powiedział “Ty stylu nie masz” Wiesz, że do Ciebie to mówię, parówo I dawaj tą całą jebaną nawijkę Kiedy już wejdziesz do swojej kabiny Pamiętaj przed nagraniem wycieraj szminkę Dedis to kurwa jest obrońca rapu Zamknij tą pizdę i nie mów już nic Chcę być na zawsze tu zapamiętany przez moje nagrania Nie kurwa przеz plik Wchodzę do studia i palę se weed Ostatnio mnie bierzе na małe co nieco Tak uspokajam te nerwy, bo gonię bez przerwy A zdrowie ważniejsze niż pesos Lata mi lecą, nie płaczę jak baba – robię se rapy dla mojego stada Wyszczekany jedzie z tym – wchodzę na scenę i robimy dym Knebel na pysk tu zakładam reszcie W końcu wypuszczam swój najlepszy stuff Świecą się moje numery, nie ja W końcu mnie pozna ta jebana gra Lata w zeszycie to właśnie ta płyta Nigdy obroży nie założysz mi Miałem pod górę, a teraz to z górki Z każdym raperem chcę walczyć do krwi
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register