SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Endorfina
by
Filipek
Back
Lyrics
Raz, ej, ej, ej Zimny jest świat, gdy jesteś daleko stąd Wszystko się może tam stać Całą mą złość leję znowu w to szkło Wypuszczam dym z płuc do gwiazd Ludzie wokół mówią mi, że marnuję czas Ważniejszy w życiu jest hajs i już powinienem dojrzeć A ja bez Ciebie czuję tylko, że marnuję czas, hej, hej Znów się uginam od spojrzeń, ej Zadzwoń po Uber czekam pod klubem gdzieś blisko Trochę nie lubię, gdy ludzie po wódzie robią z nas widowisko Nie zostawię Ciebie samą, znów całujesz mnie pod bramą Ślady twoje mam na szyi, inne mnie nie dotykają [Refren] x2 I tylko kochaj mnie tu, choćbyś nie miała już sił Choćby się urwał nam film i miało tu nie być jutra Chcę endorfinę do żył a nie ten zabójczy płyn Gdy nie ma Ciebie bez sił samotnie piję do lustra Zimny jest świat, włóczyłem się cały rok Nie odnalazłem sensu Parę uśmiechów i permanentne zło Ciągle stoję w tym miejscu Lód mam na sercu szukałem Ciebie przez zimę W tych miejscach których mieliśmy po kilkanaście lat Nie byłaś jeszcze zmęczona życiem a ja wciąż wierzyłem Że jeśli masz w sobie siłę to przezwyciężysz strach Czas mi mija na emocjach Stoję na spalonych mostach Pierdolona karuzela Uczuć, zmysłów, onieśmielasz Kiedy mówisz, że to teraz Że wcześniej nie chciałaś się bać Jesteś mym horkruksem zmuszę Cię byś mi oddała duszę [Refren] x2 I tylko kochaj mnie tu, choćbyś nie miała już sił Choćby się urwał nam film i miało tu nie być jutra Chcę endorfinę do żył a nie ten zabójczy płyn Gdy nie ma Ciebie bez sił samotnie piję do lustra
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register