SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Puszki, kartony, butelki 2020
by
Bedoes
Back
Lyrics
Kupiłem mamie fejkową torebkę na Wólce Kosowskiej Bo chciałem żeby w końcu miała Gucci Jeszcze zanim miałem Gucci Kupiłem sobie fejkowe dwa złote łańcuchy Byłem tak biedny, że dla mnie marzeniem było tysiąc złotych Nie jebane dupy Bo nie chciały mnie te jebane dupy Byłem za brzydki, byłem za gruby Byłem za głupi Miałem w szkole studio lecz nauczyciele nie chcieli mnie puścić Podwójna platyna Ale wy byliście durni Płakałem w środku radiowozu, policjant wyjebał mi w pizdę Teraz jestem najpiękniejszy Módl się idioto, żebyś nie miał córki Wo wo, wchodzę wszędzie jak Batman Wszystkim wam skurwysyny wybaczam Bo tak kazała mi babcia Lecz jak Was zobaczę to ocharam Bo tak kazała mi mama Ja moje miasto chcę wrzucić na mapę Jeżeli umrę, to chcę ze squadem (dziwko) Z twoją laską chcę wrócić na chatę Jak zrobię tę kurwę, to podam ją dalej Bo znam tą zasadę Węże są nie tylko w trawie Żadnego kłamstwa nie trawię Jeśli celuję to trafię (gang) Jeśli nie trafię (gang) To trafią moi ziomale Bo to jest squad
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register